Początkowy fragment rozgrywek zapowiadał się pomyślnie dla drużyny pod kierownictwem Marka Łukomskiego. Po udanym rzucie za trzy punkty, wykonanym przez Kacpra Młynarskiego, wynik na tablicy wskazywał 2:7 na korzyść gości. Nieco wolniej, ale systematycznie, Legia Warszawa zaczynała zmniejszać swoje straty. Po paru skutecznych akcjach prowadzonych przez Christiana Vitala, drużyna gospodarzy nawet wydobyła się na prowadzenie. Następnie jednak to Marcin Nowakowski i Filip Struski dodali swoje punkty do puli, co po pierwszych dziesięciu minutach skutkowało rezultatem 15:19.
We wprowadzającej drugą część meczu kwarcie, zawodnicy Legii konsekwentnie pracowali nad zniwelowaniem punktowej różnicy. W dużej mierze przyczynił się do tego Ray Cowels, a po udanym rzucie za trzy punkty wykonanym przez Vitala, strata gospodarzy zmniejszyła się do jednego punktu. Następnie ten sam zawodnik trafił kolejny raz z daleka, co umożliwiło warszawskiemu zespołowi wyjście na prowadzenie. Pierwsza połowa spotkania dobiegła końca przy wyniku 44:39, za co w dużej mierze odpowiedzialny był Marcel Ponitka.
Trzecią kwartę drużyna prowadzona przez Wojciecha Kamińskiego rozpoczęła od powolnego, lecz systematycznego zwiększania przewagi nad rywalem. Po serii punktów 8:0 i rewelacyjnej postawie Arica Holmana, Legia prowadziła już różnicą 13 punktów. W tym momencie meczu Muszynianka Domelo Sokół nie była w stanie podjąć równorzędnego pojedynku, borykając się z problemami w organizacji ofensywy. Po udanej akcji Dariusza Wyki, przewaga gospodarzy powiększyła się do 20 punktów. Po trzech kwartach meczu na tablicy widniał rezultat 67:54.
Ostatnią część spotkania ekipa Marka Łukomskiego rozpoczęła od sześciopunktowego wkładu Coreya Sandersa, co znacznie zmniejszyło dystans dzielący obie drużyny. Sytuację zdołali jednak opanować Ray Cowels i Josip Sobin, którzy przyczynili się do ostatecznego triumfu Legii Warszawa 87:78.
Wśród zawodników gospodarzy najwięcej na swoje konto zapisał Christian Vital, zdobywając 22 punkty, 7 zbiórek i 7 asyst. Najskuteczniejszym zawodnikiem gości okazał się Corey Sanders, który zdobył 20 punktów oraz zaliczył 8 asyst.