Major Józef Pelc, tragicznie zmarły podczas kampanii polskiej w 1939 roku, występuje jako symbole bohaterstwa w najczystszej formie. Na podstawie decyzji Ministra Obrony Narodowej z dnia 8 listopada bieżącego roku, oficer, który oddał swoje życie w niesamowicie dramatycznej bitwie pod Ciepielowem, został pośmiertnie promowany na stopień podpułkownika.
Zobowiązanie do upamiętnienia majora zostało podjęte przez Mieczysława Pelca, którego stryjem był Józef Pelc. Wniosek, zawierający krótki życiorys i konkretne zasługi wojenne udokumentowane przez oficera, został opracowany przez członków Studenckiego Koła Naukowego „Historicus” z Instytutu Historii i Polemologii Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie. Realizacja tego projektu badawczego była wspierana przez naukowców i dydaktyków Instytutu. Kluczowe dla otrzymania pozytywnej decyzji ze strony MON okazało się udostępnienie istotnych dokumentów dotyczących majora Pelca z kolekcji dra Andrzeja Borcza.
Józef Pelc dorastał i spędził swoją wczesną młodość w Łańcucie. Tam w maju 1916 roku ukończył Cesarsko-Królewskie Gimnazjum Realne i uzyskał świadectwo dojrzałości. W latach 1912-1914, aż do wybuchu I wojny światowej, zaangażował się w ruch harcerski i aktywnie uczestniczył w działalności łańcuckiej Sokolej Drużyny Polowej. W 1916 roku został powołany do służby w armii austro-węgierskiej i od tego czasu swoje życie związał nieodwracalnie z wojskową karierą. Pierwszą jednostką, w której służył, był 34 Pułk Piechoty na Wołyniu, a potem przeniesiono go na front bałkański. Po powrocie do ojczyzny wstąpił do Wojska Polskiego, uczestniczył zarówno w walkach polsko-ukraińskich jak i w wojnie polsko-bolszewickiej. W kwietniu 1920 roku awansował na stopień podporucznika. Jako oficer zawodowy służył w różnych jednostkach Wojska Polskiego i stopniowo zdobywał coraz wyższe stopnie wojskowe. W styczniu 1936 roku otrzymał awans na stopień majora i objął dowództwo I batalionu 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty stacjonującego w Lublińcu.