Rawplig Sokół Łańcut po czerech meczach wyjazdowych w końcu zagrał na własnej hali. Z ostatnim w tabeli zespołem Twarde Pierniki Toruń, wygrał 74:66. Oby dobra passa trwała jak najdłużej!
Gracze Rawplig Sokół Łańcut zafundowali kibicom bardzo emocjonujące spotkanie. Mimo że do spotkania podchodzili jako faworyci, gra nie układała się od początku po ich myśli. To Twarde Pierniki Toruń lepiej rozpoczęli rozgrywkę i początek spotkania wygrywali aż z sześciopunktową przewagą.
O wiele lepiej poszło w drugiej kwarcie, gdzie gospodarze otrząsnęli się z początkowego szoku i doprowadzili do wyrównania. Potem Sokół już przez cały mecz prowadził ze średnio dziesięciopunktową przewagą.
Statystyki z meczu:
Sokół Łańcut: Sanders – 20, Eads – 12, Spencer – 10, Kemp – 9, Kołodziek – 9, Thornton – 9, Bręk – 3, Szczypiński – 2
Twarde Pierniki Toruń: Gibbs – 20, Gordon – 14, Cel – 9, Walton – 7, Brunk – 6, Diduszko – 4, Tomaszewski – 4, Kenic – 2.
*źródło – oficjalna strona klubu Rawplig Sokół Łańcut